...to 9 dzien zastanwiania sie czy decyzje do tej pory podjete byly, ogolnie rzecz ujmujac, dobre.
Bycie dekoratorem - amatorem, wyczerpuje. Trudne jest tym bardziej, gdy nie ma sie pojecia o materiałach, ich rodzajach, gatunkach, etc. Jaki gres, podłoge, glazurę, snitariaty wybrac?
Srakie czy moze owakie (rodzaj). Jakie kolory ( do cholery, jakie czynniki brac pod uwage?! do czego powinno, a do czego pasowac nie musi), no i rzecz bodaj najwazniejsza - czy te wszytskie rzeczy beda funkcjonalne i praktycze! (uwaga: slowa, wywoluja alergie! ). Praktyczne i funkcjonalne, funkcjonalne i praktyczne - jak mantre powtarzaja doświadczone gospodynie i gospodarze. A je sie pytam - czy ono nie moze byc po prostu ładne?
A propos ładnego, zapraszam do brainstormingu.
Oto zagadka:
biale frony, drewniany brzozowy blat, metalowe cokoly - jaka powinna byc podloga?
odpowiedzi nalezy wyslac jak najszybciej, w przeciwnym razie pozostaniemy bez kuchennej podłogi! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz