Strony

O czym to ja..

Oto dziennik budowy, kronika wypadków i biblia inwestorów. Wykańczamy nasze M3 w Jabłonnie i chcemy pochwalić się tym, co w nim planujemy zrobić, jak je urządzić oraz co i gdzie w nim ustawić. Chcemy donosić na bieżąco o tym, co się dzieje, jak nam wychodzi realizacja planu, no i ile ta cała heca kosztuje.

niedziela, 23 września 2012

nocą w stolarni

Ani słowa dotąd o drzwiach.

Ten wybór sprawił nam sporo kłopotu, bo trudno ulegaliśmu urokom markietowego asortymentu a takie skrzydełka, które znajdowaliśmy dla siebie w necie (ideał to białe z mdfu z prostymi filongami) porty czy polskone wychodziły grubo ponad budżet.

Postawiliśmy na sosnowe surowe srzydła krajowego Radexu (158,- za skrzydło, 342,- z ościeżnicą i opaską), które zwyczajnie malujemy białą transparentną farbą (Bloom, kolor: zimowy szron). Osiągamy efekt inny od tego z naszą wymarzoną stolarką z mdfu, ale będzie to świetnie leżało z naszymi cegłami. Ance ten rezulat odpowiada nawet bardziej.

Właśnie skończyliśmy malować całe jedno takie skrzydło.














3 komentarze:

  1. A wszystko to udało się Wam, bo pewna osoba nie wie, do czego służy pewien napój.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy skorzystali. - Pewna osoba dostała lekcję jak obchodzić się należycie z pewnym napojem, a my skończyliśmy malować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, chciałoby się powiedzieć...
      ALE
      Nie doszła do skutku ani jedna rogrywka w planszóweczki .
      Tego żadne drzwi nie sa w stanie wynagrodzić ;(

      Usuń